Ja czuję. Zakochałam się w tym połączeniu kolorów i bardzo lubię ten krój torebki bo wygląda jak sakwa. Tutaj połączyłam "eko zamsz" (o matko jak to brzmi) z naturalną skórą.
Myślę, że numer drugi można już odfajkować i udać się (nie nie- nie na odpoczynek) do szycia.
Tymczasem praca na poddaszu wre. Mamy już pięknie ułożone podłogi i śnieżnobiałe ściany. Zdjęcia wkrótce.
Cześć
A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz