Dzisiaj wpis w tonacji noir, bo tak się złożyło, że wszystko co uszyłam w ciągu ostatich kilku dni jest czarne. Cytując za wikipedią: "czerń można nazwać "niezrozumianym kolorem", gdyż niemal w każdej kulturze ma inne, często odległe znaczenie. W Chinach to kolor małych chłopców i szczęścia, w kulturze starożytnego Egiptu oraz Indian - kolor życia, kojarzy się go z życiodajnym mułem Nilu, ziemią i jej rolą dla człowieka, zaś w kulturze amerykańskiej i europejskiej ma niezliczoną ilość znaczeń, na czele ze śmiercią. Do dnia dzisiejszego w kręgu kultury europejskiej kojarzony z religijnością, żałobą i śmiercią, czarny zyskał wielką symbolikę w XX wieku. Stał się kolorem elegancji, luksusu, wyrafinowania i szykowności - na uroczystym balu nie obędzie się bez czarnych marynarek i małych czarnych. Jest kolorem nowoczesności i tradycji zarazem, zaś obydwie te cechy spina w całość kojarzenie czerni z dobrym smakiem". (źródło)
Zastanawiam się o co chodzi z tymi małymi chińskimi chłopcami, może ktoś ma jakiś pomysł? Czerń jest piękna. Pociągająca i niepokojąca jednocześnie.
HolmesBag |
a tutaj na zdjęciu grupowym z VintageCutie...
Kończąc chciałam polecić soundtrack do tego wpisu. Piosenka Black Dog (a jakże) towarzyszyła mi przy szyciu Holmes'a.
Thank you and good black
A.
Powiem szczerze nigdy nie lubiłam połączenia kolorów czarnego z brązowym. Starałam się unikać za wszelką cenę,taka mała obsesja nawet. Jednak coś mnie zauroczyło w tej torebce. I nagle moje postrzeganie kolorów jakby nieco się zmieniło. Muszę powiedzieć, że projekt bardzo udany. Pozdrawiam Patrycja :)
OdpowiedzUsuńtorebki świetne, a sakwa (vel HolmesBag) prezentuje się znakomicie!! Uwielbiam takie proste formy!
OdpowiedzUsuńA ja chciałam dziś napisać nie o torbach w całości - wyjątkowo niekobieco nie mam parcia na torebki ;p - ale uwielbiam twoje detale,starannie wszyte zamki (jak ty to robisz?!) kieszonki,każda niteczka się zgadza, każdy dodatek idealnie wywazony.Myślę ze to talent wrodzony, to smaczek którego nie da się nabyć.
OdpowiedzUsuńBrawo dla smaku Ani :) Buźka kochana i całus dla Jasia