Dzisiaj króciutko. Robiąc wiosenne porządki natknęłam się na torebkę, którą uszyłam będąc studentką (to był chyba 2003 rok). Torebka uszyta była z aksamitu i byłam z niej bardzo dumna :)
wykonanie pozostawia sobie wiele do życzenia ale i tak myślę, że nie jest źle jak na drugą rzecz, którą uszyłam :-)
Pozdrawiam
A.
Świetna!
OdpowiedzUsuń