Dzień dobry! Podobno niedźwiedzie w Tatrach już obudziły się z zimowego snu, zapragnęłam pójść w ich ślady i po miesiącach (!!!) milczenia, postanowiłam zamieścić nowy wpis na blogu. Długo mnie tutaj nie było, przez ten czas działo się wiele i nic się nie działo. Okres jesienno zimowy obfitował w wizyty nieproszonych gości: zmutowanych wirusów, ospy, para- ksztuśców i półpaśców, w ślad za nimi przyszły lawiny katarów i wysokie temperatury. Nie oszczędzili nikogo. Z całą pewnością nie było to normalne, jeśli więc macie jakieś sprawdzone naturalne metody wzmocnienia odporności, to piszcie.
Święta Bożego Narodzenia spędziliśmy z ospą, mam nadzieję że Wielkanoc będzie dla nas prawdziwym zmartwychwstaniem. Zajączek nie odwiedza nas z prezentami, nie ma u nas takiego zwyczaju ale kilka prezentów musiałam zrobić... do pracy (mój urlop skończył się w lutym)). Moja praca jest bardzo specyficzna, dynamiczna i trochę nieprzewidywalna, generalnie cieszę się, że mogę robić to co lubię i tylko czasami przeszkadza mi chaos. Musiałam wymyślić i zrobić cztery okolicznościowe prezenty, chciałam aby było to coś praktycznego i oryginalnego. Pomyślałam sobie, że dobra ścierka nie jest zła, w surówce bawełnianej wyciełam cztery prostokąty, przygotowałam szablon w kształcie jaja, taśmy malarskie i farby do tkanin. Włala!
Pisanki w wersji maxi (jakość zdjęcia taka jak pogoda: ble ble ble)
Każdy prezent powinien być ładnie zapakowany, dla mnie jest to tak samo (o ile nie bardziej) istotne jak zawartość opakowania. Zrobiłam zgrabne pudełeczka.
Wszystkim Wam życzę kolorowych i radosnych Świąt.
Alleluja !
A.
Ps. Prawie zapomniałam. Jakiś czas temu na portalu informacyjnym starosadeckie.info ukazał się wywiad ze mną. Jeśli macie ochotę dowiedzieć się czegoś więcej na mój temat, to klikajcie TUTAJ :-)
Wow! Wspaniałe te okolicznościowe ściereczki. Jakoś wielkanocne ozdoby itp. kojarzą mi się z kiczem i pastelami, a tu takie piękności! Proste i genialne!
OdpowiedzUsuńMnie też kojarzą się z kiczem. Te zajączki, kurczaczki i kwiatuszko sratuszki. Miło mi że moje się wybroniły. Pozdrawiam :-)
UsuńSuper pomysł... a do tego "opakowane z jajem". Zaprojektowane w każdym szczególe Jesteś MISTRZYNIĄ
OdpowiedzUsuńZ tą "mistrzynią" to chyba jakieś jaja są ;-) Bez przesady. Fajnie, że się podoba
Usuńale jajeczny dizajn, no bombowo i te opakowania, superaśne :D
OdpowiedzUsuń