Na 100, bo to mój setny wpis.
Na 2, bo Szyjni dzisiaj stuknęły dwa latka.
Długo zastanawiałam się co powinnam napisać w tak wiekopomnym (ekh) i uroczystym wpisie. Miały być podsumowania, przemyślenia, tłumaczenia, wyciąganie wniosków i nauki na przyszłość. Nie będzie chyba żadnej z wyżej wymienionych.
Wczoraj spędziliśmy cudownie leniwego Sylwestra, a dzisiaj jeszcze bardziej cudnie i leniwie celebrujemy pierwszy dzień Nowego Roku. U mnie ten dzień od lat wygląda tak samo, cały podporządkowany jest Trójkowemu Topowi Wszechczasów, słuchamy go cały czas z krótką przerwą na Marsz Radetzkiego z Koncertu Noworocznego w Filharmonii Wiedeńskiej. Za łaskawym przyzwoleniem jaśnie nam panującego Jana, udaje mi się nawet czytać książkę. Czy może być coś lepszego niż taki właśnie początek Nowego Roku?
O, roku 2014! Bądźże dla mnie tak łaskaw jak Twój poprzednik 2013.
Podobnie jak Przed rokiem niczego nie planuję, niczego nie obiecuję i niczego nie postanawiam.
Wam czytelnicy, zaglądający, ciekawscy i podglądacze, Wam komentujący, obserwujący i "lajkujący", Wam właścicielki torebek! Wszystkim Wam życzę z całego serca zdrowia, miłości, uśmiechu i pomysłowości. Be happy!
Dla Was też ta szczególna piosenka, która w moim prywatnym topie wszechczasów zajmuje bardzo wysoką pozycję. Panie i Panowie... Pearl Jam!
Dla Was też ta szczególna piosenka, która w moim prywatnym topie wszechczasów zajmuje bardzo wysoką pozycję. Panie i Panowie... Pearl Jam!
Ania
Sto lat! Gratulacje! I kolejnych setek wpisów i dziesiątek lat kreatywności, pomysłów i cierpliwości w ich realizacji! Pozdrowienia z życzeniami wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Mam nadzieję, że wystarczy mi sił na realizację wszystkich pomysłów
UsuńOdkryłam Twojego bloga dziś, pierwszego dnia 2014 roku, słuchając Trójkowego TOPu Wszechczasów. Zostanę na dłużej. Pozdrawiam, Lena :)
OdpowiedzUsuńWow. Bardzo się cieszę, że właśnie dziś i właśnie tak. Witam :)
UsuńSłuchając Topu najbardziej mnie ubawił list od słuchacza a raczej słuchaczki, która nawet podczas mszy słuchała radia ze słuchawek ukrytych pod czapką!
OdpowiedzUsuńKreatywnego i spokojnego roku :)
Sto lat! Mnóstwa pomysłów i ich cudownych realizacji oczywiście!
OdpowiedzUsuńGratuluje i zycze nastepnych lat w blogowym swiecie z inspiracjami w tle ;)
OdpowiedzUsuń